Między nocą a brzaskiem
vseo.pl
TADEUSZ RITTNER
MIĘDZY NOCĄ A BRZASKIEM
W samo południe wracały Kora i Marta z pustemi menażkami do domu.
Wracały - powolutku, bo paliło słonce - od murarzy, zajętych przy budowie nowego gmachu rządowego. Jako przyjaciółki trzymały się razem, a zdaleka od innych kobiet.
A nie spieszyły się i przedtem, idąc tam. Bo nie łączyło ich nic z mężczyznami, którym codziennie nosiły jedzenie.
Zresztą to, co zgotowały, dostawało się coraz to innym mężczyznom.
Taki był porządek.
A kilka kroków za niemi szło trzech żołnierzyków.
Biedne to było, nędznie odziane, a jeden z nich, najstarszy, łysy jak kolano. Co do tamtych, to jeden nazywał się Mucha, drugi zaś, z wszystkich najmłodszy, Piorun.
- Patrzcie, znowu prowadzą się dwie baby pod rękę - dziwił się Piorun; - dawniej, przypominam, chodziły tak tylko dziewczynki do szkoły. A te dwie już starsze, pewno nawet matki.
- Większa musi mieć pięćdziesiąt zgórą - zauważył Mucha.
A Łysy mówił:
- Ot, co się dzieje. Familja rozdarta. Ja nie narzekam, tylko mówię, jak jest.
Człowiekowi trzeba ludzi. Trzeba ciepła. Więc znowu przypomnieli sobie przyjaźń.
- Ja o przyjaźń nie stoję - oświadczył Piorun. - Mnie trzeba kochania. A o to teraz nie trudno.
Sposobności poddostatkiem.
Ot, co się dzieje... - zaczął znowu Łysy.
Nazywali go także filozofem.
Naród pocił się i stękał z gorąca. Powietrze gęste, ciężkie, nieruchome.
- Tych trzech idzie za nami - utrzymywała Kora, -zobaczysz, że nas zaczepią.
- Bardzo wątpię - odrzekła obojętnie starsza. Ale Kora uśmiechała się mile, wyczekująco.
- Tak, tak - powtórzyła - idą za nami.
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 Nastepna>>