Między nocą a brzaskiem
vseo.pl
-
Naraz mówił, jak zwykle w chwilach wielkiego rozdrażnienia.
- Ale Pani się myli - krzyczał - ja już nie jestem chłopem! Pani chyba nie wie, że mam kilkaset książek!
Czy nauka to nic?! Niejedno znosiłem, dosyć się nacierpiałem... Czy Pani myśli, że na to poniosłem tyle ofiar, aby... Czy mam się skompromitować przed całą Europa?!...
Przecież ludzkość jest celem naszym, rozumie Pani, szczęście całej ludzkości. Co znaczy Spero? 1 Ja mam myśleć o państwie! Czy Pani wie, że my chcemy zdobyć świat cały?!
Ale co Pani wie o tem, Pani komedjantka 1...
Zaraz skończy, pomyślała trzęsąc się Katarzyna, bo zaczyna już być ordynarny. -
- Co Pani rozkaże? Wojska?! Tylko tyle?...
Żeby znaleźli Pani kochanka?!... Bo naturalnie. Pani i Spero... O nie!... Nic z tego! -
Naraz zwrócił się do swojej żony:
- Teraz idę na Radę.
- Wrócisz przed dziesiątą?
- spytała Katarzyna dziwnie rzeczowo.
- Nie - odpowiedział i wyleciał z pokoju. Nawet wzrokiem nie pożegnał się z Gemą.
Ale artystka jakoś nie zdawała się obrażoną.
Miała tylko coś w rodzaju zdziwionego uśmiechu na ustach. -
Ona go przejrzała, pomyślała Katarzyna i rzekła głośno:
- Mój mąż był niegrzeczny dla Pani.
- Istotnie.
- Ale to, proszę Pani, tylko dlatego, że jest nieszczęśliwy z powodu Spera.
- Wiem.
- Proszę się nie gniewać. Zanadto krzyczał. Ale to pochodzi stąd, że zazwyczaj nic nie mówi.
Zresztą może być Pani pewna, że bolały go własne jego słowa...
- Wierzę.
- Niech Pani nie myśli, że on zawsze taki...
- Proszę Pani, ja się trochę znam na tem, bo jestem aktorką. On nigdy nie jest taki. On tak wymyśla i zaciska pięści i czerwieni się jak dziecko...
- Lecz uparty.
Niestety nie zmieni już swego zdania.
- Lecz to zapewne... nie jego zdanie.
- O, jaka Pani mądra! Jak Pani wszystko odgadła! On jest pod wpływem tych djabłów.
Postępuje tak, jak oni go nauczyli... Sprawiedliwy.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 Nastepna>>