Między nocą a brzaskiem
vseo.pl
Odwagil Niech Pan powie jej wszystko, jak brat siostrze. Przyjmie Pana z pewnością. Najlepiej pójść teraz, wieczorem.
- Gdzie ją zastanę? - zapytał lord.
- W jej mieszkaniu.
Będzie sama w domu, bo minister Roko jest w tej chwili na posiedzeniu Rady. Dam Panu jej adres. Tam i my, kobiety, zejdziemy się jutro po raz drugi a może ostatni.
- Jutro - powtórzył lord mechanicznie i natychmiast wstał z krzesła.
- Niech Pan się spieszy - radziła mu wdowa -bo teraz jest Genowefa wolna, a kto wie, czy za godzinę nie przyjdzie do niej Roko. .
- A ja muszę być przed dziewiątą w mojej restauracji - przypomniał lord i pożegnał się z wdową, podziękowawszy jej gorąco „za wszystko.
"
O Genowefie miał to samo wyobrażenie, co większość innych ludzi nie znających jej osobiście. A więc mniej więcej: „kobieta-potwór" (jak pisały zagraniczne dzienniki).
Jedna z tych licznych histeryczek, które za iządów Sprawiedliwego sprawowały w państwie funkcje sędziów, a częstokroć i kałów.
Przytem bez wątpienia jedna z najbardziej zdatnych, t. j. niebezpiecznych, skoro udało się jej zaskarbić sobie względy człowieka tak trudnego i nieprzystępnego, jak Roko.
Zresztą lud mówił o niej więcej niż o innych kobietach na wysokich stanowiskach - więc prawdopodobnie pierwszorzędna piękność lub co najmniej stworzenie wyjątkowo uzdolnione pod
względem płciowym.
Ale zdziwił się bardzo, kiedy przed nią stanął. Pensjonarka - było pierwsze jego wrażenie. Przyczerri nie wykluczał możliwości, że mimo to była szelmą.
Lecz prostota formy imponowała mu zawsze najwięcej we wszystkich ludzkich sztukach. Czuł, że ta panienka może być djablo niebezpieczna, i podwoił czujność swoją.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 Nastepna>>