Między nocą a brzaskiem
vseo.pl
Między innemi powiedział swym towarzyszom niedoli: - Wszystko nam wolno, tylko nie dać się złapać. Proszę o tem nie zapominać.
Proszę zadowalać się życiem skromnem, niehałaśliwem, dyskretnem. A co najważniejsze: niech nikt nie wychodzi z groty, choćby tylko na krótko.
Musimy pozostać tu ciągle, bo dokoła czyha niebezpieczeństwo; zewsząd otacza nas teren nieprzyjacielski.
Kto chce odetchnąć świeżem powietrzem, może to uczynić wieczór, w dwie lub trzy godziny po zachodzie słońca.
Polanka przed głównem wejściem do groty jest dosyć pewna o tej porze; tam możecie spacerować, posiedzieć sobie jakiś czas na pniakach.
Ale cichutko; ani mówić ani śpiewać nie wolno.
Wątpię żeby ludzie z miasta przechadzali się pociemku w lesie Gdybyście mimo to ujrzeli raz kogoś obcego w pobliżt groty, musicie go natychmiast schwycić, i pozostanie na zawsze,z
nami. Żeby nie rozpaplał, co widział.
Te rady czy przepisy wcale nie były głupie. Lecz sam lord bynajmniej się ich nie trzymał.
Chyba tylko przez ten czas, który spędzał „pod ziemią".
Ale jak wiadomo, miał on jeszcze drugie życie.
Od rana do jedenastej godziny wieczór spełniał różne obowiązki w mieście.
Tak jak każdy inny lojalny obywatel nowego państwa, którego panem rzekomo był lud, a w istocie Sprawiedliwy, część dnia w jakiejś fabryce chemicznej, a resztę w owej
restauracyjce, w której do niedawna pracował i Piotr. Dopiero na noc wracał do pieczary i do swych towarzyszów.
Dlaczego on jeden żył i tam i tutaj?
Powody dość byty złożone i wielorakie. Były i takie, o których właściwie sam nie wiedział. Lecz towarzyszom tłumaczył:
...Bo przecież musicie mieć zaufanego w mieście.
Sprzymierzeńca, któryby wiedział zawsze, co się tam dzieje. To bardzo ważne. Pierwszy z was usłyszę, jak wybije godzina wolności naszej i przyniosę wam zaraz radosną nowinę.
- To jest moje zadanie.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 Nastepna>>