Między nocą a brzaskiem
vseo.pl
Trudno była uporać się prędzej człowiekowi, który chciał nietylko przelecieć przez obce kraje, ale wżyć się tak w ich dusze, żeby się stały jego ojczyzną.
Rok w Japonji, rok w Brazylji - nie, to za mało, to nie wystarcza, żeby się stać Japończykiem czy też Brazylijczykiem. Dlatego musiało się żyć wiecznie.
I Piotr obdarzył się bez wahania wiecznością, siebie i Genowefę. Na sam Paryż potrzeba im było około pięciuset lat. A na całą Europę trzech tysięcy sześćset pięćdziesiąt.
Potem następowały inne części świata.
Lecz nietylko było się wiecznym ale i mówiło się wszystkimi językami ziemi; policzyło się tylko najpotrzebniejsze i najpiękniejsze, to było ich dwadzieścia siedem.
Zresztą po namyśle zadecydował, że Genowefa nie będzie znała tych języków.
Bo nie chciał pozbawiać się przyjemności, mówienia i działania za nią, miał być - pod tym i pod każdym innym względem - jej opiekunem i przewodnikiem.
Siedział Piotr na poczcie, za swojem okienkiem, myślał głęboko, poważnie marszcząc czoło, bazgrał coś szybko na małych skrawkach papieru, a nagle mruknął: - Kirgizi są
jednak niezbędni. Ale i władanie dwudziestoma ośmioma językami nie dawało mu jeszcze zupełnego spokoju i szczęścia.
Z roztargnieniem podał komuś z szanownej publiczność karteczkę przez okno i rzekł bardzo niechętnie:
- Oto recepis.
Przytem suszył sobie głowę pytaniem, czyby nie wpisać na listę języków, którymi miał mówić, jeszcze trzech idjomów indjańskich, mających wprawdzie mniejszą wartość
praktyczną, ale zato, jak przeczuwał, wiele czysto filologicznego uroku.
- Przepraszam, ale to nie jest recepis - oświadczyła osoba z publiczności.
Spojrzał na nią wzrokiem zamylonym, niejako z odległości dziesięciu tysięcy mil angielskich, poczem westchnął i ruchem niedbałym kazał zwrócić sobie kartkę.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 Nastepna>>